Ceny kotów rasowych wahają się od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych. Zdawałoby się zatem, że to czysty zysk dla hodowcy. Wystarczy zakupić koty, rozmnożyć je i sprzedać kocięta. Niestety, jak się okazuje, w realnym świecie nie jest już tak kolorowo. Wydatki kilkukrotnie przewyższają zyski. Oto dlaczego.

Hodowla kotów – pomysł na biznes?

Karma, weterynarz, wyprawka..
Oprócz zainwestowania w kupno kota hodowca musi także wyłożyć znaczną sumę pieniędzy na utrzymanie kota, co nie jest sprawą tanią. Dobre jakościowo jedzenie, witaminy, opieka weterynaryjna, szczepienia, odrobaczanie, żwirek, zabawki, akcesoria – to absolutnie podstawowe wydatki każdego hodowcy zanim jeszcze sprzeda jakiegokolwiek kociaka. Dodatkowo osoby zajmujące się hodowlą muszą regularnie odwiedzać wystawy, za które również trzeba zapłacić. Nie można też zapomnieć o tym jak dużo czasu i serca należy poświęcić aby utrzymać hodowlę na dobrym poziomie.

Czy to się opłaca?
Analizując wszystkie wydatki można stwierdzić, że hodowla kotów zupełnie się nie opłaca. Ba, często trzeba do niej dołożyć z własnej kieszeni. Dlaczego więc ludzie dalej to robią? To po prostu pasja. Bardzo kosztowna pasja, dla osób, którzy naprawdę kochają te zwierzęta i z przyjemnością poświęcają im swój czas. Dzięki sercu włożonemu w hodowlę potencjalni, przyszli właściciele mają pewność, że zakupią wspaniałego, dobrze ułożonego i zdrowego kotka.

Założenie własnej hodowli kotów nie jest więc sposobem na biznes, a szanujący się hodowcy dumnie podkreślają, że wręcz nie powinno nim być. Owszem, zdarza się, że hodowla może przynieść niewielki zysk, lecz jest on zupełnie nieadekwatny do włożonej pracy. Nie można więc traktować tego zajęcia jako sposobu na dorobienie do domowego budżetu. To po prostu hobby przynoszące satysfakcję jedynie największym amatorom kotów.

Artykuł powstał dzięki portalowi sex telefon